W minionym tygodniu przedstawiciele Stowarzyszenia ‚Kolej Beskidzka’ dokonali inspekcji stanu torowiska linii kolejowej Żywiec – Sucha Beskidzka na odcinku Hucisko – Sucha Beskidzka.
W wielu miejscach można zauważyć oznaki doraźnych prac utrzymaniowych tj. wymienione podkłady oraz wyremontowane przejazdy kolejowe z odnowioną sygnalizacją przejazdową. Wbrew pozorom stan torowiska nie jest tak tragiczny jak niektórzy sugerują. Mimo wszystko, po sporządzeniu raportu z inspekcji wszystkie sugestie i uwagi zostaną przesłane do zarządcy infrastruktury na tym odcinku, czyli do Zakładu Linii Kolejowych w Nowym Sączu.
Przypomnijmy jak w przeszłości dozorowanie tej linii kolejowej wyglądało. Obok większości przejazdów kolejowych znajdowały się budki dróżnicze. Przy trasie można spotkać wiele budynków i elementów stanowiących pozostałość całej infrastruktury kolejowej, jednak budki dróżnicze praktycznie całkowicie zniknęły. Obecnie funkcjonuje już tylko jedna (posterunek nr 22) w Stryszawie. Budki te stanowiły istotny element całego systemu bezpieczeństwa i utrzymania linii kolejowej.
Co dwa tygodnie cała trasa była dozorowana przez dróżnika obchodowego a dodatkowo co miesiąc przez tormistrza. Osoby te musiały zameldować się w każdej budce i na każdym posterunku trasy a podpisem w rejestrze potwierdzały wykonie pracy.
Jak te procedury funkcjonują obecnie ciężko powiedzieć, jednak po skali degradacji linii kolejowych w Polsce można przypuszczać, że system utrzymania infrastruktury się rozsypał.